Kochane Wy to wszystko wiecie , może ktoś ma podobny problem i wie jak go rozwiazać .
Mam przekroczone stężenie żelaza w wodzie w studni i nie odbiorą mi domu . Co zrobić ? Firma , która montuje filtry krzyczy 3 tys. ... nie mam takiej wolnej kasy ....
Masakra jakaś , bo te filtry będą chodzić całą noc żeby rano uzdatnić .... i tak całe życie ...
Może są jakieś domowe sposoby albo jakieś filtry .
Pomocy .
o rany kochana współczuję:( ja niestety jestem ciemna w tym temacie:(
OdpowiedzUsuńdziękuję za wsparcie
UsuńObawiam się, że bez stacji uzdatniania się nie obejdzie. Czy to będzie sam filtr, czy stacja decyduje stężenie żelaza. Najlepiej popytać w kilku firmach ale tanie to na pewno nie będzie, ale z drugiej strony zdrowie najważniejsze. (Tak twierdzi mój małż budowlaniec). Aha, czy spuszczaliście wodę ze studni i czy była ona czyszczona?, często jest tak, że ten syf wylatuje po dokładnym czyszczeniu i potem jest ok. Jeśli macie jakiegoś dobrego studniarza pod ręką to go podpytajcie.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana to dobra wskazówka . Okazuje się ,że trzeba lać wodę i to dużo . Jeśli chodzi o zdrowie to żelazo tak nie grozi zdrowiu co sprzętom . Dzięki
UsuńCzasami nawet kilka dni musi woda się lać non stop, mam nadzieję, że wam to pomoże :)
Usuńdzięki , nadal lejemy od dwóch tygodni
OdpowiedzUsuń