poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Tuning

Zrobiłam tuning swojej kartki , bo okazuje się ,że kwiatki muszą być , bo tak wszystkim się podoba .
Ostateczna wersja tej kartki wygląda tak


Jakiś czas temu udało mi się wygrać nagrodę pocieszenia u Trojandy .... I nawet nie macie pojęcia ile cudnych rzeczy dostałam za swoją cierpliwość , bo przesyłka szła nieco dłużej o czym mnie koleżanka blogowa uprzedziła , więc byłam cierpliwa . Wiadomo ,że czekałam ale ... cierpliwa byłam .
Najbardziej ucieszył mnie notatnik z moim inicjałem .... oj nie wiem czy teraz coś tam pisać ... szkoda mi bardzo nabazgrolić ....
Pięknie haftowany w moim ulubionym zestawieniu kolorystycznym - dzieło przypadku , czy intuicja koleżanki Marzenki. 

Drugą niespodzianką był prezencik dla mojej córci z dedykacją właśnie dla niej . Jakie to miłe , bo Marzena bardzo się postarała i na pewno czytała mojego bloga , co bardzo bardzo cieszy ...., bo przygotowała się do tej wysyłki bardzo . 
Jeszcze był lizak , którego Misia porwała

O takich taśmach to nie miałam pojęcia ,że istnieją 
A tu w pięknej oprawie liścik dla mnie a zawartość zostawiam dla swojej wiadomości. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz