wtorek, 25 listopada 2014

Moje nowe okno na świat

Witam
Dziś chcę Was zaprosić do mojego domku .Co prawda wirtualnie ale muszę pochwalić się ostatnim nabytkiem , na który polowałam  i obmyślałam przez pół roku .
Wymyśliłam, że skoro mam duże okno fajnie by wyglądały panele okienne( zwane również panelami japońskimi lub panelami Trick Track) i zaczął się problem .... Niby modne  ale nigdzie nie ma gotowego systemu a jeśli był to kosztował astronomiczne pieniądze ... Szukałam , szukałam i ... znalazłam szynę pięciotorową z całym osprzętem w Agito za całkiem przyzwoite pieniądze( na moje okno 360 cm kosztowało 150zł  a w firmie zajmującej się roletami 600zł sama szyna w hurcie  ) . Potem system wisiał przez długi czas , bo materiału nie mogłam odpowiedniego dostać . Miał być półtransparenty - coś pomiędzy zasłoną a firanką .Szukałam , szukałam... aż trafiłam do Ikei ... Tam zakupiłam swoje panele , które trzeba było obszyć rzepem  i zrobić tunel . .. Jeszcze małe komplikacje z długością ( w końcu to prawie 230 cm długości ) i po przejściach moje okienko wygląda tak jak sobie wymarzyłam.
Myślę że było warto , efektownie i nowocześnie . Dawno nie miałam takiej satysfakcji z zakupu i z mojego wyboru ...
Za tydzień mieszkam w nowym domu , więc mogę co nieco Wam pokazać ....z zewnątrz domu...

Widok na cały domek 

 W środku... wybaczcie ,że nie posprzątane ... ciężko  jest ogarnąć na razie dwa domy...

Ponieważ panele miały 300cm z resztek można było jeszcze zrobić pasujące do kuchni  zazdroski ...Kuchnię mam otwartą na salon więc bardzo mnie ucieszyło ,że można tym samym materiałem wykończyć drugie okno.
Dziękuje przy okazji Dorocie - koleżance z pracy za obszycie całości .


Jeszcze umyć okna i będzie super.
Już końcowe odliczanie do przeprowadzki chociaż w domu jeszcze wiele rzeczy brakuje.
Pozdr


11 komentarzy:

  1. gratuluję pomysłu i cudnie okna wyglądają marzę o takich panelach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki , powiem tak zachodu było dużo ale warto było

      Usuń
  2. No Kochana, widzę że świetnie wykorzystujesz swój kreatywny zmysł :) Wspaniale,boska tkanina, okno prezentuje się przepięknie jaki cały domek :) Czekam na kolejne posty o Twoim nowym, wymarzonym domku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana postaram się coś zamieścić niebawem

      Usuń
  3. Fajnie Ci to wyszło. Co prawda ja wolę firanki, ale Twoje okno wygląda bardzo elegancko :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję a ja nie lubię firanek i nie mam w nowym domu żadnej

      Usuń
  4. Znam to cudowne uczucie - pierwsze wejście do nowego domku gdy wiesz że już w nim zostajesz, nie musisz za chwilę nigdzie jechać. Po prostu to Twój dom - bezcenne! A oka - piękne! Super zrobiłaś i wymyśliłaś te panele :)
    Też mam takie wielkie okno w domu :)

    Fajnie Elu, że udało Ci się w końcu wejść do mnie na blog. Strasznie mi miło Cię było widzieć :) Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za bezproblemową przeprowadzkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu dziękuję , to był naprawdę orzech do zgryzienia , ale najważniejsze że kolejny krok do przodu .... Przeprowadzka będzie bolesna ...lubiłam stare mieszkanie

      Usuń
  5. Okno świetnie się prezentuje, no i fajnie, że udało się wykorzystać ścięty materiał.
    Domek bardzo ładny.
    To teraz tylko czekać na zdjęcia z pracowni.
    Bo rozumiem że takowa będzie ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję . Pracownia będzie ale puki co tam tylko pudła stoją

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie Elu!! śliczny domek:) można tylko pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń