Dziś taka mała odskocznia od Świątecznych przygotowań.
Zaproszenia dla nauczycieli ,o ktore poprosiła moja chrześnica .
Dość proste ale myślę ,że eleganckie. Wyglądają nieco jak kopertówki na połowinki .
Zwinięta harmonijka w środku .
Nadal podtrzymuję zdanie ,że nie lubię robić zaproszeń ... Zawsze coś nie wyjdzie . A to źle sie wydrukuje , a to nie ta strona druku , a to źle odmienione nazwisko ..... Tak było w tym przypadku . 5 zaproszeń , które drukowałam 3 razy więcej niż trzeba .
Przebrnęłam ... już po sprawie .
Pozdrawiam
Jak zwykle wspaniałe zaproszenia, ależ Ty się napracowałaś.
OdpowiedzUsuń